W tym czarnym, czarnym lesie był czarny, czarny dom, a w tym czarnym, czarnym domu powstał bardzo, bardzo przeciętny film. Balansującą na pograniczu różnych gatunków oniryczną baśń dla dorosłych wyparło na wielkim ekranie mistyczne bajdurzenie, opatrzone skrótową fabułą i kuriozalnymi zwrotami akcji. Borys Lankosz tylko w kilku filmowych akapitach bezbłędnie przepisał literacki oryginał dostarczony przez Joannę Bator.
Artykuł pochodzi z tej strony.