Gatunkowe obietnice Alice Winocour należy traktować z dystansem. Francuskiej twórczyni filmowe konwencje przydają się, dopóki służą indywidualnemu bohaterowi, pełnemu wad, ograniczeń i nie zawsze efektownych pragnień. Nigdy na odwrót. Jeśli thriller – to tylko jako metafora chorobliwie napiętej psychiki; jeśli sci-fi – to tylko po to, by wytłumaczyć nasze codzienne sprawy. W “Proximie” Winocour
Artykuł pochodzi z tej strony.