Jest kilka seriali, które oglądam przez lata i nadal kibicuję bohaterom, nie mogąc doczekać się kolejnego odcinka.Jednym z nich jest “Shameless”.Tylko mam wrażenie, że bez Fiony to już będzie całkiem inna produkcja.Ostatni sezon nie był bardzo zły. Ale przesadnie chwalić, też go nie zamierzam.Dzieciaki rosną, mają nowe problemy… Podobnie, jak “starszyzna”.Fiona miotała się z bezsilności, […]
Artykuł pochodzi z tej strony.