“Po co to w ogóle oglądać”, mówi do mnie kolega, którego niezbyt kusi perspektywa śledzenia perypetii obrzydliwie bogatych obrzydliwych ludzi przez bite cztery sezony. To zarzut powracający pod
Artykuł pochodzi z tej strony.
“Po co to w ogóle oglądać”, mówi do mnie kolega, którego niezbyt kusi perspektywa śledzenia perypetii obrzydliwie bogatych obrzydliwych ludzi przez bite cztery sezony. To zarzut powracający pod
Artykuł pochodzi z tej strony.